Przejściowy zastój w remontach
Markety budowlane ostatnie dwa lata miały dosyć trudne. Mimo to nowych sklepów szybko przybywa
Spowolnienie obserwowane w większości segmentów rynku handlowego dosięgnęło także sieci marketów budowlanych. W większości zanotowały słabsze wyniki niż w 2010 r. Prognozy na ten rok wyglądają bardziej optymistycznie. Euromonitor International spodziewa się, że rynek w 2011 r. wart będzie 22,7 mld zł, w 2013 r. zaś wzrośnie do 24,9 mld zł.
Ostra konkurencja
Prym na rynku wiodą markety budowlane, tzw. DIY (Do it yourself, czyli zrób to sam). Ich oferta jest bardzo szeroka: od materiałów budowlanych przez wykończeniowe po meble czy akcesoria do wyposażenia wnętrz. Firma PMR podaje, że w całym regionie od 2008 r. liczba tego typu sklepów wzrosła aż o 36 proc. W Polsce w 2008 r. działały 272, w 2011 r. już 415, a prognoza na 2013 r. mówi o wzroście do 485 placówek.
Konkurują z nimi także mniejsze sieci sprzedające bardziej wyspecjalizowany asortyment, np. materiały podłogowe czy drzwi. Mocną pozycję zdobyły też hurtownie, które mają wielu stałych klientów zwłaszcza na rynkach lokalnych. Podobnie składy budowlane, które inwestują także w rozwój sieci sklepów. Na przykład grupa PSB uruchomiła sieć Mrówka, która pojawia się głównie w mniejszych miastach....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta